 |
Forum o Witch i Winx. Forum o Witch/Winx.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stella Witch
Czarodziejka
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/20
|
Wysłany: Wto 15:34, 20 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sable Darkstar
Mroczna Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 15:56, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bloom Sparx
Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Skądś
|
Wysłany: Czw 15:19, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Icy xD
Przyjaciółka Mrocznej Adminki
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/20
|
Wysłany: Pią 14:22, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melisa
Nowa czarodziejka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Z kariny Mroku i Zła
|
Wysłany: Pią 22:49, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bloom Sparx
Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Skądś
|
Wysłany: Sob 12:21, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sable Darkstar
Mroczna Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 15:25, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Icy xD
Przyjaciółka Mrocznej Adminki
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/20
|
Wysłany: Pią 13:25, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella Witch
Czarodziejka
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/20
|
Wysłany: Sob 11:00, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sable Darkstar
Mroczna Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 13:43, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Icy xD
Przyjaciółka Mrocznej Adminki
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/20
|
Wysłany: Pon 14:31, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią. Podbiegłam do niej i wrzuciłam ją pod przejeżdżający samochód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Stella Witch
Czarodziejka
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/20
|
Wysłany: Śro 12:27, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią. Podbiegłam do niej i wrzuciłam ją pod przejeżdżający samochód. BUUUM! Samochód uderzył koleżankę w głowę i przejechał po niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sable Darkstar
Mroczna Administratorka
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 16:52, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią. Podbiegłam do niej i wrzuciłam ją pod przejeżdżający samochód. BUUUM! Samochód uderzył koleżankę w głowę i przejechał po niej. Wszędzie było pełno krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Icy xD
Przyjaciółka Mrocznej Adminki
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/20
|
Wysłany: Czw 14:22, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią. Podbiegłam do niej i wrzuciłam ją pod przejeżdżający samochód. BUUUM! Samochód uderzył koleżankę w głowę i przejechał po niej. Wszędzie było pełno krwi. Nagle poziom krwi doszedł do połowy moich nóg .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaajaa22
Nikt
Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/20 Skąd: Tomaszów Lubelski
|
Wysłany: Pią 15:36, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie wróciłam ze szkoły. Włączyłam komputer. Nagle rozpadł się on na kilka części . Zaczęłam go naprawiać. Niestety, nie udało mi się go naprawić, powiedziałam o tym mamie.Mama się trochę zdenerwowała... Zadzwoniła do producenta komputera. Powiedział, że przyjedzie za tydzień. Poszłam do kumpeli.Super się bawiłyśmy...Przyszedł taki gruby koleś. Był to kuzyn mojej koleżanki. Zawołał moją koleżankę. A ona była tego dnia ubrana w zieloną sukienkę i tego samego koloru buty na obcasach. Poszli do kuchni, jej kuzyn wziął lody i rzucił nimi w moją koleżankę, a właściwie w jej sukienkę. Moja kumpela zaczęła płakać. Powiedziała, że to najmodniejsza sukienka w mieście i że wszyscy jej zazdrościli i teraz już jej nie ma. Powiedziałam jej, że jest głupią lalunią. A ona się na mnie śmiertelnie obraziła. Wyprosiła mnie z domu i krzyknęła, że mam do niej nie pisać na GG. Obok drzwi postawione były farby w różnych kolorach. Wpadłam na świetny pomysł i wylałam farby na jej dom i napisałam na ścianie czerwonym kolorem: "Jutro w drodze do szkoły zginiesz". Następnego dnia, gdy szłam do szkoły widziałam moją przyjaciółkę z innymi dziewczynami, byłam wściekła na nią. Podbiegłam do niej i wrzuciłam ją pod przejeżdżający samochód. BUUUM! Samochód uderzył koleżankę w głowę i przejechał po niej. Wszędzie było pełno krwi. Nagle poziom krwi doszedł do połowy moich nóg .Czułam że powinnam jej pożałować jak reszta ludzi która się zbiegła, ale nienawiść niepozwalała mi na to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|